Maciej Musiał gra biseksualnego bohatera w nowym polskim serialu Canal+ „Kiedy ślub?”. Produkcja opowiada historię współczesnych trzydziestolatków próbujących ułożyć sobie życie. W serialu pojawia się postać Marka Lipki, wcielonego przez Musiała, który jest biseksualny. Sposób przedstawienia jego orientacji zasługuje na uwagę ze względu na swoją nienachalność i wiarygodność. Jednak twórcom nie do końca udało się uniknąć pewnych schematów, jak trop "gejowski najlepszy przyjaciel".
Maciej Musiał gra bohatera biseksualnego w serialu „Kiedy ślub?”
W nowym serialu Canal+ „Kiedy ślub?” w jedną z głównych ról wcielił się polski aktor Maciej Musiał. Gra on postać Marka Lipki, który jest biseksualny. W pierwszych odcinkach widzimy go najpierw w łóżku z mężczyzną, a później z kobietą. Pokazuje to, że jego orientacja seksualna nie jest dla niego problemem.
Sposób przedstawienia biseksualności bohatera zasługuje na pochwałę. Jest ona pokazana w naturalny, nie forsowny sposób. Gdy Lipko sypia z osobą tej samej płci, a później innej, traktowane jest to zwyczajnie, bez zbędnego komentowania i oceniania. Świadczy to o coraz większej otwartości polskich produkcji na pokazywanie takich postaci.
Uniknięcie schematów związanych z orientacją
Mimo starań twórców, serial nie do końca unika jednak pewnych schematów związanych z orientacją seksualną. Przykładem jest postać Patryka, najlepszego przyjaciela głównego bohatera, który jest gejem. Jego homoseksualizm musi zostać werbalnie nazwany, co brzmi dosyć nienaturalnie.
Ponadto w serialu, w którym jest wiele odważnych scen erotycznych osób hetero, brakuje pokazania bliskości między mężczyznami. Stwarza to wrażenie pewnej nieśmiałości twórców wobec tego tematu. Być może obawiają się reakcji konserwatywnej części widowni.
Mimo wszystko serial stanowi postęp
Mimo tych niedociągnięć, „Kiedy ślub?” to produkcja, która idzie do przodu jeśli chodzi o reprezentację społeczności LGBT w mainstreamowych serialach. Naturalnie pokazuje historię osoby biseksualnej, nie czyniąc z jej orientacji problemu czy sensacji.
Można mieć nadzieję, że to zapowiedź coraz śmielszego i pełniejszego przedstawiania w polskich produkcjach takich postaci jak Maciej Musiał w roli Marka Lipki. Być może będzie to bodźcem także dla innych twórców i nadawców do sięgania po podobne, niebanalne wątki i bohaterów.
Czytaj więcej: Najlepsze queerowe filmy ostatniego roku
Brak reprezentacji mniejszości w polskich serialach
Niestety wciąż zbyt mało jest w polskich serialach i filmach postaci reprezentujących orientacje inne niż heteroseksualna. Widzowie domagają się zmiany tego stanu rzeczy, czego dowodem popularność filmików w mediach społecznościowych.
Nie będę się angażował w ileś sezonów serialu, jeśli nie będzie w nim całujących się chłopców
Twórcy obawiają się jednak, że taka reprezentacja zrazi część widzów. Tymczasem odważniejsze sięgnięcie po takie wątki mogłoby przynieść pozytywne skutki w postaci dotarcia do nowych odbiorców.
Podsumowanie
Serial „Kiedy ślub?” to mały, ale ważny krok naprzód jeśli chodzi o obecność i sposób przedstawiania osób nieheteroseksualnych w polskich produkcjach telewizyjnych. Rośnie świadomość twórców i oczekiwania widzów w tym temacie. Być może wkrótce zobaczymy więcej tak odważnych i pozytywnych przykładów jak biseksualny Marek Lipko granego przez Macieja Musiała.
Podsumowanie
Serial „Kiedy ślub?” przynosi ciekawy przykład obecności postaci nieheteroseksualnej w polskiej produkcji telewizyjnej. W jedną z głównych ról wciela się Maciej Musiał, grając biseksualnego Marka Lipkę. Jego orientacja ukazana jest w naturalny, pozytywny sposób. Niestety w serialu nie brakuje też pewnych schematów, jak "najlepszy gejowski przyjaciel".
Mimo to produkcja ta stanowi mały, lecz ważny krok naprzód jeśli chodzi o obecność osób LGBT w polskich serialach. Być może zachęci innych twórców do śmielszej reprezentacji mniejszości seksualnych i sięgania po takie nietuzinkowe postacie jak biseksualny Marek Lipko.
Tagi
Udostępnij artykuł
